Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
-=ZIK=-
Dołączył: 14 Wrz 2006
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Dobi
|
Wysłany: Pią 13:07, 15 Wrz 2006 Temat postu: Gliniarz z Beverly Hills III |
|
|
John Landis natomiast, reżyser "Gliniarza z Beverly Hills 3" nie zastanawiał się chyba wcale nad tym, co wciska do swojego filmu i co robi z bohaterami, bo ostatnia część trylogii okazała się... ale wszystko po kolei. Eddie Murphy po średnim sukcesie drugiej części "48 godzin" (1990) i niezbyt udanych filmach "Noce Harlemu" (1989) i "Boomerang" (1992), potrzebował znowu dużego sukcesu, aby powrócić na szczyt. Zdawało się zatem, że John Landis znakomicie odnajdzie się w komediowej atmosferze "Gliniarza z Beverly Hills" a Eddie triumfalnie powróci w swojej najlepszej roli. Do tego doszły ogromne oczekiwania widzów i ponoć przygotowywany pieczołowicie i w tajemnicy scenariusz; wszystko jednak poszło nie tak i powstał niestety "Gliniarz z Beverly Hills 3" Cóż, musiałem - niestety - wspomnieć o części trzeciej; niestety, bo "Gliniarz z Beverly Hills 3" to niewypał na każdej płaszczyźnie; zabrakło tu wszystkiego, co świadczyło o sukcesie poprzedników. Zabrakło Ronny'ego Coxa, Paula Reisera (który w 'dwójce' miał większą rolę niż w części pierwszej), a przede wszystkim Johna Ashtona (który podobno chciał trzeci raz wcielić się w rolę Taggarta, ale zdanie producentów było inne), przez co ze wspaniałego duetu pozostał tylko Judge Reinhold, nieudolnie próbujący komizmem nadrabiać brak ekranowego partnera.
Eddie Murphy także nie pokazał w 'trójce' niczego nadzwyczajnego; zamiast śmieszyć - żenował; aż szkoda było chwilami patrzeć na nieudane próby podrobienia samego siebie sprzed lat. Czarny charakter w tym nieśmiesznym filmie, zamiast przerażać czy choć odrobinę sobą zaintrygować, śmieszył - a to przecież miał robić Foley. Zupełnym błędem było też osadzenie akcji filmu w parku rozrywki, a już sekwencja ratunkowa na karuzeli w wykonaniu Axela, to zupełne nieporozumienie, które nijak nie przystawało do atmosfery poprzednich części, czy charakteru postaci Foleya. A jak sami twórcy się wychwalają, ponoć scenariusz do trzeciej części przygód gliniarza z Detroit, powstawał latami, wielokrotnie ewoluując, aby osiągnąć perfekcyjny kształt; co jednak z tego wyszło, każdy kto film widział - wie Ze starej obsady powrócił Serge, który ponownie miał rozśmieszyć publiczność swoją rozmową z Axelem, jednak i to nie wyszło, bo miast śmieszyć, śmierdziało naciąganą powtórką z rozrywki, w dodatku Serge zmienił głos na jeszcze 'cieńszy' i jego gadka przypominała bardziej Jar-Jar Binksa z "Episode I", niż szczerze zabawnego, nieokreślonego narodościowo znawcę sztuki z części pierwszej. Całość dobił idiotyczny motyw z superbronią przyszłości "Anihilatorem 2000" (ponoć projekt samego reżysera Johna Landisa) oraz brak w filmie jakichkolwiek piosenek (co było tradycją cyklu, jak widać: 'do tej pory') i zarżnięcie motywu przewodniego jakimiś przeróbkami, miksami i ogólną zmianą klasycznej melodii w coś, planowo nowoczesnego, w efekcie jednak sprofanowanego i po prostu - jak cały film - spieprzonego.
Nie pomogło nawet to, że Murphy wystąpił w tej samej kurtce którą nosił w znakomitej części drugiej, a całkowicie postać Foleya pogrzebał motyw z przebraniem się w strój Słonia 'Oki-Doki' (podobnie swoją postać sprofanował Tommy Lee Jones w "Wydziale pościgowym" ubierając strój Wielkiego Ptaka) Jedyną ciekawą rzeczą w "Gliniarzu z Beverly Hills 3" była jedynie scenka, w której Axel Foley wypycha z kolejki do karuzeli, samego George'a Lucasa
Aha, Don Simpson i Jerry Bruckheimer nie brali udziału w realizacji trzeciej części - co widać w każdej minucie tego filmowego niewypału. Naprawdę trudno uwierzyć, że John Landis który zrobił z trzeciej odsłony "Gliniarza..." niestrawną papkę, jest tym samym reżyserem który wyreżyserował filmy tak genialne jak "Blues Brothers", "Szpiedzy tacy jak my", "Nieoczekiwaną zamianę miejsc" czy idiotyczny, ale przynajmniej śmieszny "Kentucky Fried Movie". Z drugiej strony, popełnił też takie 'dzieła' jak "Blues Brothers 2000", "Innocent blood", "Głupole", zatem poziom filmografii ma John Landis dość nierówny, a w przypadku "Gliniarza z Beverly Hills 3" trafiło na dołek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ateńczyk
Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 1721
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Aten
|
Wysłany: Pią 15:10, 15 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Landis... niesławny zwycięzc tegorocznego Tour de France na koksie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tiula
Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 1028
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trzebinia
|
Wysłany: Pią 17:42, 15 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
kurde przejechałabym sie na takiej karuzeli jak tam wyżej mają
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ateńczyk
Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 1721
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Aten
|
Wysłany: Pią 19:14, 15 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
A ja chciałbym mieć taka broń.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tiula
Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 1028
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trzebinia
|
Wysłany: Sob 9:01, 16 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
nOI co bypan z nią robił??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ateńczyk
Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 1721
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Aten
|
Wysłany: Sob 10:28, 16 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Strzelałbym do karuzeli...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tiula
Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 1028
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trzebinia
|
Wysłany: Sob 17:06, 16 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
No wie pan!! i ja mogłabym własnie z niej spaść...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ateńczyk
Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 1721
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Aten
|
Wysłany: Sob 17:14, 16 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Ale ja strzelałbym w nocy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tiula
Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 1028
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trzebinia
|
Wysłany: Sob 20:59, 16 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
No a jakby tam też byli ludzie no wie pan porządne lunaparki działają do pożnego wieczora chyba nie??:d
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ateńczyk
Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 1721
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Aten
|
Wysłany: Nie 5:53, 17 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Ech... Co się z tym światem dzieje...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tiula
Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 1028
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trzebinia
|
Wysłany: Nie 10:31, 17 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Ej no wie oan... jka to musi być romanycznie natakim dajmy na to diabelskim młynie o północy powiedzmy ciemno pan sobie z kimś fajny obok siedzi i tak ładnie sie wszystko świeci i nagle ten młyn staje a pan u samej góry z tym kiś ehh ... super
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Prezes
Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 462
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trzebinia
|
Wysłany: Nie 14:39, 17 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
I ten ktoś puszcza pawia ze strachu....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ateńczyk
Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 1721
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Aten
|
Wysłany: Nie 15:39, 17 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Z kimś fajnym? Masz na myśłi królową Elżbietę II?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tiula
Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 1028
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trzebinia
|
Wysłany: Nie 17:41, 17 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
yy nie no nikogo konkretnego nie mam na myśli noo:P no ale dla pana może być ta Ela noi jakby się pan tam czuł u gory:D a tu ktoś a z dołu krzyczy ''nieruszać się strzelam!' miło??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magda
Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Nie 18:36, 17 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Zawsze to dodatkowa porcja adrenaliny...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|